Chłodna i deszczowa Szklarska Poręba

Przy organizacji wycieczek z reguły wszystko da się zaplanować. Wszystko z wyjątkiem pogody. Uczestnicy wypraw turystycznych zawsze liczą na sprzyjającą aurę, a tymczasem … W sobotę 23 marca 2024 roku odbyła się druga w bieżącym sezonie wycieczka zorganizowana dla członków i sympatyków Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Zgorzeleckiej „Tramp”. Tym razem jednak odbyła się przy mało korzystnej pogodzie. Było pochmurno, chłodno, wietrznie i momentami deszczowo.

Mimo nie najlepszych prognoz pogodowych na dworcu kolejowym w Zgorzelcu zjawiło się aż dwadzieścia dziewięć osób. Podróż pociągami do Szklarskiej Poręby Górnej trwała nieco ponad dwie godziny, po czym rozpoczęła się piesza wędrówka. Na początek uczestnicy wycieczki uzyskali nieco informacji o Szklarskiej Porębie, po czym ruszyli w kierunku tzw. Kruczych Skał. Z punktu widokowego ograniczonego metalową barierką mogli oglądać płynącą w dole rzekę Kamienną, szosę do Jakuszyc oraz znajdujące się w pobliżu Krzywe Baszty. Po wysłuchaniu kolejnych informacji, tym razem o Karkonoszach, grupa rozpoczęła wędrówkę w kierunku Wodospadu Kamieńczyka. Jest to największy po polskiej stronie Karkonoszy wodospad, którego wysokość sięga 27 metrów. Aby obejrzeć go w całej okazałości należy zejść kilkadziesiąt metrów w dół, co też uczestnicy wycieczki uczynili. Po zapoznaniu się z tą niewątpliwą atrakcją turystyczną grupa ruszyła zielonym szlakiem w stronę nartostrady „Puchatek”, a później tymże „Puchatkiem” zeszła do Szklarskiej Poręby. tu jeszcze krótka wizyta w Muzeum Mineralogicznym, trochę czasu wolnego do indywidualnego zagospodarowania, a potem już tylko powrót na dworzec kolejowy i podróż aż trzema pociągami do Zgorzelca. Wycieczka zakończyła się około godziny dziewiętnastej trzydzieści.