W dniu 14.06.2025 roku odbyła się, kolejna z zaplanowanych na ten rok, wycieczek dla członków i sympatyków Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Zgorzeleckiej „TRAMP”. Grupa 26 osób, ze Stowarzyszenia wybrała się tym razem na Górę Ślęza. O godzinie 6:16 z dworca PKP Ujazd wsiadła do pociągu jadącego do Wrocławia. Po przesiadce w Legnicy, dojechała na miejsce. Następnie kolejnym pociągiem dotarła po 45 minutach do miejscowości Sobótka.
Sobótka, leży u podnóża Masywu Ślęży. Położona jest na wysokości 160-220m n.p.m. w odległości 30 km od Wrocławia. Pierwsza wzmianka potwierdzająca istnienie miasta pochodzi z 1148 r. Poprzez swoje burzliwe dzieje Sobótka była we władaniu zarówno książąt jak i zakonu augustianów, przynależała do Księstwa Wrocławskiego, Świdnickiego, do Korony Czeskiej i Cesarstwa Habsburgów, a od 1763 r. do Prus. Była wielokrotnie niszczona przez wojny: husyckie, śląskie i II wojnę światową.
Czerwony szlak, którym zebrani ruszyli, rozpoczyna się przy dworcu PKP w Sobótce. Teoretycznie ma długość 6 km z czego 2 km wiodą przez miasto a 4 km przez klimaty leśno-górskie. Podczas przejścia przez miasto uczestnicy dotarli do kościoła Świętej Anny, który znajduje się na ulicy Świdnickiej. Jest to gotycki kościół z prezbiterium z XIV wieku i korpusem z ok. roku 1500, przebudowany w roku 1748 na styl barokowy. Wewnątrz cztery późnogotyckie drewniane, polichromowane rzeźby z początku XVI w. Przy Alei Św. Anny obok stadionu z kompleksem sportowym grupa natrafiła na wystawę najwybitniejszych polskich kolarzy, usytuowaną na „Skałach”. Dalej odcinek szlaku schodził na leśną ścieżkę, która prowadziła na szczyt. Szlak kamienisty i nierówny, zwłaszcza na wyższych odcinkach, grupa pokonała, z kilkoma odpoczynkami, w ok. 2,5 godziny. Jednym z plusów wspinaczki było to, iż szlak był zacieniony, co było korzystne w trakcie wspinania, ponieważ pogoda nam dopisała.
Kiedy uczestnicy weszli na górę, oczom ukazał się widok, dość nietypowy.
Bardzo dużo ludzi, gwar oraz uroczystość PTTK związana z obchodami 90-lecia ustanowienia Górskiej Odznaki Turystycznej. Czas wolny dla grupy, każdy wykorzystał we własnym zakresie.
Wspomnieć należy, że na górze znajduje się Dom Turysty PTTK im. Romana Zmorskiego, który przebywał na Ślęży w 1848 roku i wpisał się do księgi pamiątkowej. Oprócz tego główną atrakcją jest Kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny na Ślęży – zabytkowy kościół pomocniczy parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sulistrowicach. Ksiądz dr. Ryszard Staszak, proboszcz parafii, podjął się trudnego zadania ratowania zniszczonej świątyni. Na wieżę kościoła, po wniesieniu drobnej opłaty, można wejść i zobaczyć piękny widok całej okolicy. Obok kościoła znajduje się żelbetonowa wieża, z której również można podziwiać panoramę. Na stokach i szczycie Ślęży można zobaczyć również kamienne rzeźby, które są pozostałościami po kultach solarnych. Najbardziej znane to Niedźwiedź, Panna z Rybą, Mnich i Grzyb.
Wszystko co dobre, szybko się kończy, i dla nas czas wolny dobiegł końca.
Po zrobieniu grupowego zdjęcia, uczestnicy ruszyli w drogę powrotną, tym samym czerwonym szlakiem do połowy trasy. Po dojściu do wiaty, na rozdrożu i odpoczynku, grupa wybrała żółty szlak, prowadzący koło Wieży Widokowej na Wieżycy ( 415 m n.p.m. ). Dalej zejście jest strome, kamieniste i trzeba bardzo uważać. Mimo zaplanowanej podróży pociągiem z Sobótki o godzinie 16:25, grupa nie dała rady zejść na czas, dlatego zrobiła sobie odpoczynek w Domu Turysty „ Pod Wieżycą”. Była kawa, ciepły posiłek, lody, piwo i chwila wytchnienia po ciężkim dniu wspinania się na Ślężę. Do dworca PKP zebrani doszli godzinę później, gdzie wsiedli do pociągu i z przesiadką we Wrocławiu dotarli do domu w późnych godzinach wieczornych. Czy wycieczka była udana, każdy powinien odpowiedzieć sobie sam, a najlepszą oceną będzie uczestnictwo lub nie w następnej eskapadzie. Do zobaczenia na szlaku.